Apr30 2025
Libertarianie i Wolno-chciwcy, czyli bolszewicy kapitalizmu.
Chciwi anarchiści nazywają się teraz 'wolnościowcami', żeby tylko uciec od skompromitowanego liberalizmu, czy libertarianizmu. Ucieczka semantyczna podobna jak w przypadku prostytucji: od formalnego 'prostitute' do 'escort' czy 'sex-worker'. Inny przykład: zjawisko zwane 'bugger', 'faggot', 'pedał', 'sodomia' normalizowane jest formalnym terminem 'homosexual', a potem afirmowane i stawiane na piedestał infantylnymi eufemizmami jak 'gay', 'LGBT'.
Istotą poglądów libertarian jest po prostu chciwość i anarchia.
Jun 2 2019 (komentarz na nczas.com):
Kryzys i krach to naturalny etap w kapitalizmie. To część systemu. Najpierw drukowanie pustych pieniędzy przez Bank Centralny i rozdawanie ich bogatym poprzez pożyczki (jak lord feudalny swoim lennikom), a potem ta bańka musi pęknąć. Utopia libertariańska (wolny rynek) nigdzie nie istnieje.
Jak pokażesz libertariańskiemu oszołomowi przykłady problemów kapitalizmu, to zareaguje jak kiedyś marksiści: KAPITALIZM TAK, WYPACZENIA NIE. Oto hasło liber-tłuków. Albo za mało kapitalizmu było, albo kapitaliści wypaczeniowcy są winni (jak John Maynard Keynes). Mają bohaterów jak Milton Friedman, którego książki są na poziomie szkoły podstawowej, albo autystycznego żydka Greenspana (ta intelektualna niedojda była nazywana "maestro" w swoim getcie). Oto poziom ideologów kupczyków. Pożyteczni idioci kapitalizmu nie znają podstaw swojego systemu, tylko wyobrażają sobie jego utopijną wizję (jak marksiści swój komunizm - 'każdemu według potrzeb, od każdego według możliwości'). No i marzą o tym, żeby zostać miliarderami (jak typowy jankeski debil i jego American Dream), ale nigdy nimi nie zostają i nie mają nawet na to szans (bo do tego potrzebne jest namaszczenie przez reżim). Więksi frajerzy niż pionierzy komunizmu. Ale wierzą jak marksiści w komunizm, który ma nadejść dla przyszłych pokoleń po socjalizmie.
Prawica (lub konserwatyzm) to dbanie o wartości moralne, o ład, zdrowie moralne i fizyczne społeczeństwa. Dlatego zawsze związana jest z religią.
Liberalizm to rozkład społeczeństwa i zaprzeczenie tych wartości.
Liberalizm, czy to gospodarczy (libertarianizm, anarchia), czy to moralny (libertynizm), jest anty-prawicowy, anty-konserwatywny. Pomiędzy liberałami, po odrzuceniu wartości moralnych, rozgrywa się już tylko walka o pieniądze. Chciwi libertarianie walczą o egoistyczne zyski materialne z bardziej prospołecznymi libertynami. Nie wiadomo która hołota gorsza.